Świadomość dłużników stale się powiększa. Polscy dłużnicy mają coraz większa wiedzę na temat swoich praw i obowiązków. Zdają sobie sprawę z tego, że zadłużenie należy spłacać, w innym przypadku będą wyciągane konsekwencje wobec nich.
Windykacja polubowna
Stale powiększa się świadomość dłużników. Zdają sobie oni sprawę z tego, że w przypadku braku płatności będą wyciągane poważne konsekwencje wobec nich. Od paru lat zmienia się windykacja oraz jej standardy. Jeszcze parę lat temu windykator źle kojarzył się osobom zadłużonym. Obecnie sytuacja się zmieniła, windykator jest widziany poniekąd jako doradca. Jeżeli nastawienie dłużnika do tematu zadłużenia jest właściwe, dzięki pomocy oraz profesjonalizmowi pracownika windykacji to zadłużenie może być spłacone pomyślnie dla dłużnika. Od słynnej afery Eurobanku, przede wszystkim zmienił się standard oraz specyfikacja prowadzenia rozmów windykacyjnych. Coraz większa kontrola jest z przeróżnych instytucji finansowych, na przykład z Krajowego Nadzoru Finansowego. Dbają one, by banku lub firmy windykacyjne pamiętały o takich podstawowych kwestiach jak godność drugiego człowieka, zrozumienie oraz pomoc z wyjścia z ciężkiej sytuacji finansowej. Wiele badań pokazało, że polubowne podejście do długu, spowoduje szybszą spłatę przez dłużnika. Z tego powodu wiele firm windykacyjnych musiało zmienić strukturę swojej pracy oraz metod prowadzanej windykacji.
Szybkie działanie
Łącznie Polacy zalegają już na blisko 41 mld zł. Liczba klientów podwyższonego ryzyka to ok. 2,4 mln osób. Zadłużenie rośnie, ale większa jest też wiedza konsumentów na ten temat. Większość osób, które nie regulują swoich zobowiązań, jest zadłużonych na stosunkowo niewielkie kwoty. Przykładowo, w Rejestrze Dłużników ERIF przeważają osoby, które mają zadłużenie w wysokości od 1 do 3 tys. zł. Średnie zadłużenie konsumenta nie przekracza 5 tys. Spłacalność długu w dużej mierze zależy od przedawnienia i tytułu, z którego wynika. Trudno jest windykować szybkie pożyczki, które są udzielane np. przez telefon. Sytuacja na rynku wygląda jednak coraz lepiej.
Parę lat temu było więcej osób zadłużonych, którzy unikali spłaty zobowiązań. Teraz dostrzegają, że są możliwości dogadania się z windykatorem. Same firmy windykacyjnego dostrzegają, że problem ze spłatą długu jest spowodowane również czynnikami makroekonomicznymi. W Polsce dłużnicy spłacają swoje długi średnio w 33 dni o daty powstania zaległości. Na Zachodzie Europy wygląda to gorzej, tam dłużnicy spłacają zobowiązania w ciągu 60 dni.